Biłam się w tym roku z myślami: ubierać choinkę, czy nie? Mamy niewiele miejsca, Zosia wszędzie wchodzi i wszystko ściąga, choinka wydawała mi się ciut nieodpowiednia tym razem :/ Postanowiłam jednak zaryzykować i JEST!!! Jak co roku jest cudna i uwielbiam ją, a co najważniejsze - Zosia jest zachwycona (nie mówiąc o Staśku) i wogóle nie rozrabia ;) Na scrapie pierwsze chwile dziecięcia pod choinką :) Wygląda na zadowoloną, nie? ;)
Pracę zgłaszam na wyzwanie w Scrap-ścinkach, w którym trzeba w pracy użyć choinki wykonanej wg ścinkowego kursu :)
LO wg mapki stąd.